czwartek, 20 listopada 2014

książki, do których wracam ..

Pogoda taka, że .. chyba każdy kto ma taką możliwość (i szczęście!), dobrowolnie rezygnuje z wyjścia z domu... Ja musiałam zaszyć się całkiem i nie narzekam, choć wolałabym, żeby to nie było z powodu przeziębienia... Zu musi pozostać w domu i kropka. Takie to zalecenie od pediatry ma. Katar męczy bidulę, podziwiam ją, że nie traci przy tym pogody ducha.. Wciąż się uśmiecha, rozmawia ze wszystkimi (z rybkami nawet), bawi się pięknie z mamą.. i sama, kiedy mama zajęta.. czasem pomarudzi.. Po kolacji usypia w ciągu 10,15 minut na rękach, kiedy usłyszy co najmniej 3 obowiązkowe kołysanki w moim wykonaniu.. znowu przesypia całą noc.. I tak siedzimy sobie we dwie w domu.. po 16.00 (czasem później) we troje.. Pogoda niestety nam się udziela. Zu często śpi w dzień, a ja... jest i czas na obowiązki, jak i przyjemności. Największą przyjemność obecnie w ten listopadowy czas sprawia mi czytanie książek.. Od dziecka czytam, nawet kiedy jeszcze czytać nie umiałam, czytałam po swojemu ;-) W szkole podstawowej zyskałam przydomek od wychowawczyni "Królowa czytanek". Nieźle nie? To zobowiązuje. Czytam do dziś.. Książki kuszą, a czym kuszą? A no ofertą.. a oferta bogata.. Każdy znajdzie coś dla siebie. Moja biblioteczka nie jest pokaźna, ale to nie znaczy, że mało czytam. Mało kupuję. Chętnie pożyczam. Czasem dostaję. Kupuję te książki, do których podświadomie czuję, że wrócę.. I rzeczywiście, do wszystkich zakupionych wróciłam co najmniej 2,3 razy. Poniżej 3 pozycje, po które warto sięgnąć.. i warto wrócić ;-) Dlaczego tylko 3? Bo inaczej napisałabym książkę!

1. "Macierzyństwo non fiction. Relacja z przewrotu domowego" Pani Woźniczko-Czeczot
     
Kiedy usłyszałam o niej, zdecydowałam, że muszą ją mieć. Nie tylko przeczytać, po prostu mieć. Myślę, że każda mama powinna ją przeczytać, bez względu na to jaki ma stosunek do macierzyństwa. Sądzę, że na każdym jego etapie, dostrzeże się w niej coś innego. Jako, że mój staż krótki, czytałam ją dopiero 2 razy. Niby treść ta sama, a jednak za drugim razem miałam wrażenie, jakbym czytała ją po raz pierwszy .. Pierwszy raz sięgnęłam po nią, kiedy Zu miała niespełna miesiąc. Momentami wręcz mnie drażniła. Autorka bowiem w humorystyczny, czasem sarkastyczny (to mnie drażniło) sposób opisuje stan macierzyństwa. Nic dziwnego, byłam dopiero świeżo upieczoną mamą, która na ten temat wiedziała tyle, co nic. Sięgając drugi raz po książkę, moje nastawienie było już nieco inne i chyba bardziej zrozumiałam przesłanie. Myślę, że kolejne powroty będą jeszcze ciekawsze. Jest jeszcze coś co dostrzegłam zarówno za pierwszym, jak i drugim razem. Moje dziecko to aniołek! Jestem szczęściarą ;-)

2. "Uratuj mnie" Guillaume Musso

Czytałam 3 razy. Robiłam długie przerwy i czytałam. Długie, dlatego, że jest tutaj tajemnica.. która końcem końców się wyjaśnia. Dlatego warto, o tej książce trochę zapomnieć i wrócić za jakiś czas ;-) Warto też, przeczytać kolejny raz, żeby dostrzec sens i przesłanie tej powieści. Pierwszy mój raz służył wyjaśnieniu tajemnicy. Drugi "przeżyciu" tego, co przeżywali bohaterowie. Trzeci już miał bardzo głęboki cel: dostrzec sens, wyciągnąć morał. Jaka jest? W jednym zdaniu? Cudowna!

3. "Diabeł ubiera się u Prady" Lauren Weisberger

Chyba każdy praktykujący czytelnik ją zna ;-) Czytałam 5 razy! Bez ściemy! Oczywiście film oglądałam, ale bez porównania. Te dialogi.. ten sarkazm.. humor.. Ta pisarka jest dla mnie mistrzynią dialogu! Do tej książki wraca się z uśmiechem! Szczerze? Mam ochotę sięgnąć po nią raz jeszcze...

P.S. Piszcie o swoich typach książek! Wciąż szukam inspiracji ;-)



3 komentarze:

  1. Polecam "Zostań, jeśli kochasz" F. Gayle

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam książki Kasi Grocholi "Nigdy w życiu", "Ja wam pokażę", "Houston mamy problem" i inne mogę do nich wracać i wracać.. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za inspirację ;-) oglądałam film na podstawie książki "Zostań, jeśli kochasz", muszę jednak przeczytać.. a za książki K. Grocholi zabierałam się już kilka razy.. tym razem muszę się zawziąć :-)

    OdpowiedzUsuń