czwartek, 27 listopada 2014

to już 8 miesięcy ..

KOLEJNY ZĄBEK! .. noc nienajgorsza, choć do całkiem spokojnych zaliczyć jej nie można ;-) .. na szczęście obyło się tym razem bez przeziębienia (stuk puk odpukać!) a Zu w nie najgorszej formie dziś ;-) Nasza pełnia szczęścia trwa już 8 miesięcy! Co zaobserwowałam?

- moja córa od początku jest ŚPIOCHEM (ma to po rodzicach).. bywały wyjątki, ale z reguły noce przesypiała, a rano muszę ją budzić do karmienia!

- póki co .. lubi WSZYSTKIE WARZYWA I OWOCE! bez wyjątku!

- interesują ją KSIĄŻECZKI! (hurra!) .. mając do wyboru kilka zabawek (grzechotka, gryzak, pluszak, piłka) i książeczki (kontrastowe dostosowane do wieku) wybiera książeczki ;-) "smakuje" je na różne sposoby.. dosłownie! ;-)

- ulubiona pozycja do spania? NA BRZUCHU! .. zabawa też najfajniejsza w tej pozycji ;-)

- ma ulubione grzechotki/gryzaki .. po czym to poznaję? nie sposób przeoczyć okazywania przez nią radości!

- intryguje ją .. ODKURZACZ... ;-) ... RYBKI W AKWARIUM .. i TELEFONY KOMÓRKOWE (oczywiście do zabawy ich nie dostaje)

- lubi być w centrum uwagi .. (to chyba po tatusiu?)

- pęka ze ŚMIECHU, kiedy tata się wygłupia..

- boi się ROBOTA KUCHENNEGO..

- ma ulubione KOŁYSANKI (wycisza się przy "Ach śpij kochanie", "Idzie niebo ciemną nocą" i "Z popielnika na Wojtusia")

- uwielbia w piosenkach słyszeć swoje IMIĘ.. jej ulubiona piosenka (z doskoku, zaczerpnięta z zabawy przedszkolnej) to "Zuzia chce jechać w daleki świat"

- lubi jak się jej BIJE BRAWO ;-)

- kokietuje UŚMIECHEM ;-)

- przymierza się do RACZKOWANIA! .. pozycja startowa już jest ;-)

- bardzo wyraźnie wymawia SŁOWO "TATA" ;-)

- relaksuje się przy HIGIENIE USZU ;-) zamyka oczy.. i mam wrażenie, że zasypia ;-)

- nie zaśnie bez SMOCZKA.. czasem się przebudzi tylko po to, by z powrotem go dostać

- NIE LUBI BYĆ SAMA .. niekiedy płacze, kiedy mama na moment zniknie, a i cieszy się niesamowicie, kiedy z powrotem ktoś jest przy niej ;-)

- bywają też i FOSZKI, WIDZIMISIE, ZŁOŚCI.. to chyba już ten etap, kiedy próbuje coś na nas wymusić płaczem, złością i to świadomie!

- trzeba podchodzić do niej z DYSTANSEM.. zwłaszcza, jeśli kogoś nie zna.. zbyt impulsywne podejście do niej GROZI SPAZMĄ! ;-) o jej SYMPATIĘ trzeba zabiegać! tak łatwo to nie ma! ;-) ale jak już się nią  zyska.. UŚMIECHA SIĘ prawie BEZ PRZERWY ;-)

- JEST POGODNYM DZIECKIEM ;-) CIEKAWYM ŚWIATA.. KOCHANYM MALUCHEM, KTÓRY ROŚNIE ZDECYDOWANIE ZA SZYBKO ! .. ;-(



.. coś jak raczki? ;-)

a może? .. zaskoczę wszystkich i po prostu wstanę? ;-)

Zu i książeczki


TAKI DZIŚ DZIEŃ, ŻE ...

NIETYKALNE skittles mężusia (o zgrozo!) ..

... i DŻEM TRUSKAWKOWY domowej roboty cioteczki (dobrze, że wieczorem PILATES) ..

W PLANACH DŻEM MARCHEWKOWY mojej roboty ;-) ..

4 komentarze:

  1. czasem mam identyczne uczucia, dzieci za szybko rosną...
    chyba miałabym ochotę na te skittlesy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie rosnie kochana coreczka:*Pozdrowienia dla Rodzinki:) Anita

    OdpowiedzUsuń