wtorek, 9 grudnia 2014

o pierwszej wizycie Świętego Mikołaja..


.. a mina Zu bezcenna :-) zdjęcia nawet tego nie oddają .. ten błysk w oczku .. wyraz twarzy "a co to? z czym to się je? jak to ugryźć?" ? .. coś nowego.. interesującego.. w odcieniu intensywnej czerwieni.. czy ważne było co w środku? nie sądzę .. i tak największą radość sprawiło ODPAKOWANIE tego prezentu.. uwielbiam prezenty zapakowane w tradycyjny sposób.. nic tak nie uszczęśliwia jak sam "proces" odpakowania paczuszki przeznaczonej wyłącznie dla mnie .. Zu szczęśliwa.. a mi znów zakręciła się łezka w oku.. pierwszy prezent od świętego Mikołaja .. cały dzień był wyjątkowy.. atmosfera tym bardziej podniosła, że babcia Barbara obchodziła imieniny .. dzień niezwykły.. bardzoo fajne prezenty (praktyczne, co mnie niezmiernie cieszy) .. Zuzce zostaną wspomnienia zawarte w zdjęciach.. 








2 komentarze:

  1. Widać radość w oczkach Zu, szczególnie jak buja na białym rumaku. Pięknie, że tyle radości dajecie Waszemu skarbowi. Bardzo lubię ten blog. Fajny klimacik dodający inspiracji. Nie mam już małego dzieciaczka, ale bardzo chętnie tu zaglądam i czekam na nowe wpisy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak miło to słyszeć :-) bardzo dziękuję za te wszystkie cudowne słowa.. aż skrzydła rosną! :-) pozdrawiam cieplutko!

      Usuń